Tu musiałby się wypowiedzieć psycholog ;-D
Ale mi się kojarzy i tyle.
Agaty srebro i małe swarki tworzą ten naszyjnik.
P.S.
Opis by migoshia :-) Dziękuję :-))
"....smugi na kamieniach są jak tło dla konia, falista powierzchnia do swobodnego galopowania, grudniowe szarości ziemi, zrudziałe liście i resztki zielonej trawy...
na kamieniu został tylko ślad po końskim galopie, jakby przed chwilą przebiegł i zostawił po sobie smugę... cienia..."
Bo te smugi na kamieniach są jak tło dla konia, falista powierzchnia do swobodnego galopowania, grudniowe szarości ziemi, zrudziałe liście i resztki zielonej trawy...
OdpowiedzUsuńna kamieniu został tylko ślad po końskim galopie, jakby przed chwilą przebiegł i zostawił po sobie smugę... cienia...
studiuję psychologię i nie umiem Ci odpowiedzieć Cyryllo:) a naszyjnik bardzo ładny
OdpowiedzUsuńŚliczności. Podoba mi się opis Migoshi, fakt, czysta poezja :-)
OdpowiedzUsuńTo był oczywiście żart z tą analizą psychologiczną ;-)
OdpowiedzUsuńAle migoshia jak zwykle pięknie poetycko to ujęła :-)
no, zagalopowałam się... aż mi się grzywa poezji rozwiała!
OdpowiedzUsuńpardą-cię
;)))
Nie zagalopowałaś ale pięknie to ujęłaś !
OdpowiedzUsuńZa Twoą zgodą opis jest częścią postu :-)