czwartek, 10 grudnia 2009

Biały koń czyli czekając na śnieg

W niedzielę wybraliśmy się na spacer.Pogoda szara bura i niezachęcająca.
Ale okazało się że czeka na nas kilka atrakcji.
Jedną z nich był piękny biały koń na łące.
Właścicielka trzymała go na lonży a on biegał z niesamowitą gracją i cieszył oczy w taki bezsłoneczny szary dzień.


 

W sumie wcale nie czekam na śnieg ;-) ale dzieci czekają.
I tak widząc tego konia w taką pogodę na łące na której prawie nie ma już trawy zrobiłam naszyjnik...
ale o nim w następnym poście.

8 komentarzy:

  1. ...a gdzie jeździec na tym białym koniu ;-))))
    Czekam z niecierpliwością na kolejny zaskakujący naszyjnik.

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja czekam na śnieg razem z dziećmi, czekam na narty, ale chyba najszybciej doczekam się na zdjęcia twojego nowego naszyjnika:))))
    koń wygląda zjawiskowo

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak pierwszy biały płatek na zmarzniętej trawie :)
    Pięknie go uchwyciłaś!

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawda że piękny ?
    I jeszcze w tej scenerii zamglonej i mało kolorowej ... Taki romantyczny ;-) obrazek.
    Tylko księcia brakuje :D

    OdpowiedzUsuń
  5. o rany ... jaki pięknot! :o)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Poranna :-) Już się martwiłam ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobny do mojego

    OdpowiedzUsuń