czwartek, 12 listopada 2009

Koralowa mozaika

W sumie nic ciekawego...klasyka powiedziałabym czyli koral w kolorze koralowym ;-) z czarnymi dodatkami...

Podłużny howlit całkiem sympatyczny trochę "odejmuje" tej klasyki ;-)
 

6 komentarzy:

  1. Może i klasyka ale ten koral jest bajeczny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a wiesz, ze klasyka jest zawsze na czasie? Mi się bardzo podoba, poza tym ten howlit (chociaż traktuję ten minerał po macoszemu) jest piękny! Jakbym miała taki kamień, to bym się na niego często gapiła. Jest Świetnie wybarwiony, no i nadaje charakteru całości

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ jakże piękna klasyka...

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę się Wam podoba ? Cieszę się :-)
    Z korale jest tak że ciągle ktoś o niego prosi...a ja nie bardzo nam ochotę robić kolejny naszynik...wiec coś zmieniam.
    Tym razem jest to howlit w centrum :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekny,,,,a bajeczny koral, Cyrylla podarowala mi taki a wiec nie "zazdraszczam".

    OdpowiedzUsuń
  6. TuKaro zapomniałam że masz ten howlit :-)
    A Lula też go dostanie...to miała być niespodzianka ale co tam ;-)

    OdpowiedzUsuń