Mira mnie zmobilizowała bo powiedziała że dawkuję nieczęsto wpisy ;-)
Prezentuję więc mój filcowy naszyjnik czyli od wiosny do jesieni.
Choć filc nosi się od jesieni do wiosny ;-)
Lubię je bardzo tak ak lubię te 3 pory roku.
Filcowe kule i drewno egzotyczne.
piątek, 26 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Droga Cyrylko -podpisuję się pod lubością tych pór roku!!!Buziolki-aga
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik! Kolorki pięknej złotej jesieni, której w tym roku nie było.
OdpowiedzUsuńZnów świetny naszyjnik:)
OdpowiedzUsuńWidzę że wszyscy już mają dość moich filcowych naszyjników ;-) a tu jeszcze tyle zostało do zaprezentowania :D
OdpowiedzUsuńDziękuję moje drogie że zechciałyście napisać komentarz :-)))