piątek, 5 marca 2010

Fuksja- agat i hematyt

Ten typ naszyjnika po prostu za mną chodził !
Zrobiłam kiedyś taki z zielonymi agatami i dalej mi się podoba a co ;-)
Naszyjnik z wisiorem w którym są duże piękne kamienie agatu barwionego.
Idzie wiosna dziewczyny pokażą dekolty ;-) - naszyjnik będzie się prezentował pięknie.
Ale też na gładkim sweterku czy golfiku wygląda niczego sobie :-)
I może podpowiecie nazwę...?
Przyznam się że ten intensywny kolor kojarzy mi się z... manganianem (nadmanganianem dawniej ) potasu :D
Ktoś jeszcze pamięta co to jest ?

 
 

W komplecie lekkie długie żmije swobodnie dyndające przy twarzy.

16 komentarzy:

  1. Proponuję nazwę Fuks od pięknego koloru fuksji:) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęściarą ta, co go będzie nosić. Głosuje na fuksa ;-) Przepięknie Ci wyszedł, ale Tobie to wszystkie ładnie wychodzą. Moja propozycja "kolor purpury".

    OdpowiedzUsuń
  3. oczywiście że pamiętam:) uwielbiałam go rozpuszczać w wodzie gdy byłam mała, robiły się takie fajne fioletowe smugi:)a nazwy jeszcze nie mam, zatoki utrudniają myślenie;/

    OdpowiedzUsuń
  4. a mi się kojarzy z kwiatem o nawie surfinia ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja mam pustkę w głowie, jeżeli chodzi o nazwę, ale naszyjnik sam w sobie super:)

    OdpowiedzUsuń
  6. niezemska fuksja tak bym go nazwała jest śliczny i ożywi na pewno po zimie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. PIękny! Ja bym chciała ten komplecik! Fuksja - pasuje jak znalazł! Choć wiem też co to nadmanganian potasu, używałam przy najstarszej, wtedy jeszcze takie staroświeckie metody stosowałam;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fuksje to jedne z moich ulubionych kwiatów:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Matko, babcia mi mówiła, że dzieciaki w tym kąpano albo wodę uzdatniano ... brrrr
    naszyjnik energetyzujący!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pamiętamy fioletowe kryształki, po rozpuszczeniu pięknie farbujące na róż ;)))

    W pierwszym momencie przyszła mi do głowy botwinka, ale to takie przyziemne (a nawet podziemne)...

    FUKSJA rulez!

    OdpowiedzUsuń
  11. witaj iwo_mla :-)
    Nadmanganian potasu w postaci kryształków wrzucało się do wody i one tak niesamowicie się rozpuszczały. Wyglądało się to tak jakby dymiły :-)
    To jest środek bakteriobójczy i dezynfekujący.
    A naszyjnik będzie nosił nazwę Fuksja.
    marzek mam dziś zabrać komplet ?

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczny naszyjnik...

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi sie podoba :-) Nie jestem oryginalna w poglądach :-) Pozdrawiam! PS nadmanganian potasu teraz się nazywa manganian(VII) potasu:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj Aniu K. :-)
    Klikaf :-) racja ! Taki szkolny (kabaretowy ;-) błąd.
    Już poprawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cyryllo nie chhodziło mi o poprawianie, ale raczej o pokazanie, że nawet nazwy związków chemicznych moga być ładniejsze i brzydsze:-) nadmanganiam brzi naprawdę ładnie! Pozdrawiam niedzielnie :-) PS A najpiękniejszym różowym związkiem jest w mojej opinii dimetyloglioksymian niklu, naprawdę fajny kolorek :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Klikaf...czy Ty jesteś chemikiem ? :-)
    dimetyloglioksymian -chciałam go znaleźć w necie ale zdjęcia niet.
    Fakt że nadmanganian to nie to samo manganian- z czegoś istotnego ograbiono nazwę ;-)

    OdpowiedzUsuń