Żonkile to jedne z moich ulubionych kwiatów.
Kiedyś dostałam ich całe wiadro !
I co roku dostaję ale nieco mniej ;-)
Uwielbiam ich delikatny zapach i piękny żółty . Choć te białe też lubię.
Żonkili jest wiele odmian. Najbardziej cieszą mnie te zwykłe żółte.
Niestety nie chcą rosnąć przed domem.Nie wiem dlaczego...
I tak żonkilowo skojarzyła mi się ten naszyjnik : żółto-zielony z ręcznie malowanymi orzechami sea beanse.
Nie mogłam się powstrzymać i zrobiła zdjęcia w popołudniowym słońcu.
Trochę przekłamują kolory ale co tam- agaty rozświetlone słońcem to jest to :-)
Turkuaz Kitchen - z instagramu na kartki książki .
-
Znacie Betül Tunç znaną na instagramie jako *@turkuazkitchen* ?
Obserwuję ją od jakichś czterech i jej konto należy do moich ulubionych. I
nie tylko ...
1 dzień temu
Hura -jestem pierwsza!
OdpowiedzUsuńTen naszyjnik skojarzył mi się z landrynkami.
Słodkimi-soczystymi w swej barwie.
Pozdrówka-aga
bardzo energetyczny ten naszyjnik- słońce i wiosna- tak mi się kojarzy:)
OdpowiedzUsuńMi się kojarzy z wakacjami nad morzem:)
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik, w pierwszej chwili miałam skojarzenie z gałązką forsycji. Wiosny mi się chce, a u Ciebie zapachniało wiosną!!!
OdpowiedzUsuńPięknie wiosennie się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńSkojarzenie czysto wakacyjne. Noszę taką "etniczną" biżuterię latem.
OdpowiedzUsuńU Mnie żokile, a raczej ich cebule, są przysmakiem srok. Pozdrawiam
Iście wiosenny, z nutką etno, też mi się z forsycjami skojarzył. PRZEPIĘKNY po prostu!
OdpowiedzUsuńmniam, lubię takie połączenia naturalnych kamieni z malowanymi elementami ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Naszyjnik cudny! Ja tez lubie zonkile! Powinnas przyjechac do Anglii wlasnie teraz.....zaczynaja zakwitac na kazdym skwerku i pasku zieleni. Wszedzie! mnostwo zonkili! Jak rozkwitna na dobre porobie zdjecia i wam pokaze!!!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzyli wszystkie mamy miłe skojarzenia: żonkile słońce forsycja ( też kocham!) morze etno i landrynki :D
OdpowiedzUsuńMarioPar jak to "żonkile są przysmakiem srok" ?
Czyżby wygrzebywały z ziemi cebulki i jadły ?
olfa też lubię takie połczenia i zawsze "bierze mnie na nie" na wiosnę ;-)
kathryn to edna z niewielu żeby której zazdroszczę wyspiarzom: ogrody i wcześnie przychodząca wiosna...marzenie zobaczyć łany żonkili :-)
Piękne!!!1
OdpowiedzUsuń