Pada delikatny śnieżek baaardzo wooolno. Jakby na zwolnionych obrotach działał.
Ale jak na niego patrzę to ma to na mnie kojący wpływ- mimo wszytko ;-)
W naturze nie ma wielu niebieskich kamieni półszlachetnych .Są podbarwiane np agaty czy howlity całkiem ładne jak te .
Ale sodalit jest niebieski w zimnym odcieniu taki właśnie pochmurny. Lubię sodalit.
Naszynik b.klasyczny ma podkreślać skromną nienarzucającą się urodę kamienia.
Zrobiłam do niego kolczyki ale oczywiście nie zrobiłam zdjęć ...
Maleńkie bicone Swarovskiego są jak promyczki słońca w taki pochmurny lutowy dzień...
Chłodna elegancja, jakże inna od malinowych nutek. Piękna i wyniosła :-)
OdpowiedzUsuńtak, mnie też ostatnio niebieski spodobał się na tyle, że jak zamawiałam lapisy dla Luli, wzięłam tez na komplet dla siebie :o) a sodalitowy naszyjnik jest jest jak najbardziej w moim aktualnym guście!
OdpowiedzUsuńsmutek, smutek, smutek... chmurno...
OdpowiedzUsuńidę popłakać...
:(((
deszczowe poduszki:)
OdpowiedzUsuńeleganckie, stonowane....bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńMigoshia czyżby to była zimowa depresja ;-)
OdpowiedzUsuńDziś świeci słońce !
Pozdrawiam Was ciepło
śliczny taki chmurkowy ;) bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńpasuje mi ;)
OdpowiedzUsuńtaki zamyślony..
Stonowany, elegancki, z nutką nostalgii. Dla kobiety romantycznej, w tajemniczym nastroju.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny.
Ot taki klasyczny naszynik.
OdpowiedzUsuńMyślę że będzie ładnie się prezentował pod szyją wyglądac spod bluzeczki ;-)
"wyglądając" ! miało być.
OdpowiedzUsuńJak się człowiek spieszy ...