Od dawna miała taki pomysł w głowie: dwa sznury korali w jednym naszyjniku.
Obawiałam się cieżaru.I słusznie ;-) bo lekki nie jest ale bez przesady-można nosić :-)
To bogaty naszyjnik z jadeitu socho( te b.kolorowe kulki) nefrytu ( większe zielono-oliwkowe kulki) i aragonitu.
Nie dałam nazwy bo liczę na Waszą inwencję :-)
Turkuaz Kitchen - z instagramu na kartki książki .
-
Znacie Betül Tunç znaną na instagramie jako *@turkuazkitchen* ?
Obserwuję ją od jakichś czterech i jej konto należy do moich ulubionych. I
nie tylko ...
1 dzień temu
Piękny ! W sam raz dla mnie:)))))
OdpowiedzUsuńMnie to on się kojarzy z zielonym jabłuszkiem.
...a ja tam jeszcze koral barwiony na zielono dojrzałam :)
OdpowiedzUsuń* Green dream * normalnie ;)
Brawo Gosia :D
OdpowiedzUsuńZapomniałam że jest tam tez koral a jest !
Super kulki, mam 2 skojarzenia, jedno roślinne - takie świeżutkie galasy na dębie... ale nijak ma się to do nazwy naszyjnika
OdpowiedzUsuńDrugie to zabawa słowna: "ethnosphere" bo ma etniczną nutę (atmosferę) i kulki w sobie...no nic lepszego mi nie przychodzi do głowy a staram się jak mogę :D
elf :D
OdpowiedzUsuńja tez jestem kiepska w wymyslaniu nazw, ale mi sie kojarzy z mchem a idac dalej za tym skojarzeniem z wnetrzem lasu, ale takiego wlasnie bajkowego... "elfickiego" - więc skojarzenia troche do Nessy podobne :)
OdpowiedzUsuńA ja mam nazwę dla niego: MIĘTÓWKA :) piękny jest!!!
OdpowiedzUsuńmam spożywcze skojarzenie.... Oliwki i kapary.
OdpowiedzUsuńBajka
śliczny naszyjnik:)
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie za odwiedziny i przemiły komentarz:)
Jak bez nazwy - Zielony Groszek. Wygląda jak wyjęty prosto z puszki i nanizany na sznurek. :))))
OdpowiedzUsuńNaszyjnik będzie Elficki :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi spodobało to skojarzenie i ta nazwa.
Choć trzeba przyznać że macie rewelacyjne pomysły-wszystkie jak jeden !
hehe ;) miło, że się mój pomysł spodobał ;)
OdpowiedzUsuń