Śpiewałam kiedyś w chórze studenckim - cudowny czas :D Spiewaliśmy różne utwory: klasyczne i nowoczesne-góralskie kolędy i ukraińskie kolędy. Jeździliśmy do Europie co w tamtych czasach było czymś niezwykłym :-)
Część z utworów b. mocno zapadła mi w pamięć m.in współczesny utwór gdzie śpiewało się do-la-mi-do-do-mi re-la- do-la-do re-la... Rewelacyjna zabawa :-) Zawsze dobrze mi się to kojarzy i wesoło- jak ten naszyjnik-takie kolorowe nutki :-)
Ten cieniowany jadeit jest różowy z nutkami :-) malinowymi i szarymi...
Hehehehe też chodziłam kiedyś na chór, na rozgrzewkę było: do-mi-sol-mi do-fa-la-fa.... nutki naszyjnikowe wyjątkowo urocze, wesołe i wiosenne. Dzięki za ten uśmiech, co mi go zostawiłaś na twarzy swoim wpisem!
OdpowiedzUsuńno to same chórzystki widzę, ja też się łapię do tego grona;) nutkowo-pozytywny!!! Cyryllo Twoje candy śni mi się nocami i ciągle się zastanawiam co Ty wykombinowałaś;)
OdpowiedzUsuńWitajcie siostry chórzystki :D
OdpowiedzUsuńIpsa właśnie piszę post z rozwiązaniem zagadki.
Ojjj... tez piekny ten naszyjnik Cyryllo!
OdpowiedzUsuńbardzo radosny naszyjnik:)tak mi się ciepło skojarzył:)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoimi pracami i z radością pragnę podarować Ci moje wyróżnienie http://1.bp.blogspot.com/_IEW4O8qZEvY/S21B1NeRI4I/AAAAAAAAAKs/-brsE3q765A/s1600-h/moje+wyr%C3%B3%C5%BCnienie.jpg
OdpowiedzUsuń