Pierwsza Komunia Św. mojego synka za nami.
Uroczystość była b. piękna.
Podniosła ale bez pompy i zadęcia.
Dzieci były b.przejęte a w kościele panował cudowny chłód :-)
Po mszy św. oczywiście rodzinny obiad.
Ubrałam stół i sprawiło mi to ogromną radość.
Dzięki pomocy migoshi ( DZIĘKUJĘ stokrotnie ) udało się zrealizować pomysł który zakwitł w mojej głowie :-)
Kwiaty z biało-zielonej organzy mojego autorstwa ( dziękuję B. za pomoc :-)
Z tyłu widać kredens z aniołkami o którym kiedyś pisałam. Kredens jest z domu rodzinnego mojej teściowej i jest niezwykłym meblem.
A po obiedzie tort. Ozdobiony wg. mojego pomysłu...no może nie do końca się z panią zrozumiałyśmy ale był pyszny.
Turkuaz Kitchen - z instagramu na kartki książki .
-
Znacie Betül Tunç znaną na instagramie jako *@turkuazkitchen* ?
Obserwuję ją od jakichś czterech i jej konto należy do moich ulubionych. I
nie tylko ...
1 dzień temu
Pięknie ozdobiłaś stół, a kwiatki organzowe teraz możesz wykorzystać na broszki:)
OdpowiedzUsuńWielki dzień ! Stół zachęca do świętowania i biesiadowania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna aranżacja, fajnie wygladają szkalne kaboszony,no i śliczne kwiaty z organzy
OdpowiedzUsuńPomysłowo i pięknie udekorowany stół.Na stole tort ...oj poszłoby się na jakąś uroczystość.Posiedzieć przy takim stole...
OdpowiedzUsuńOooo z podziwu nie wyszłam! Wszystko mi się podoba i oprawa, piękne kwiaty te żywe i te z organzy i śliczny tort a najbardziej kredens ;-) Cudnie musiało być. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńKredens - niezwykle piękny (mam słabość do starych mebli), na kwiaty z organzy choruję już od dawna, a po dzisiejszym przesileniu w chorobie na widok Twoich - MUSZĘ w końcu zrobić sobie cały bukiet!
OdpowiedzUsuńA te białe róże są prawdziwe? bo są aż nienaturalnie piękne?!
I ważne, że uroczystość się udała, gratulacje dla Młodego!
Pięknie stół przystroiłaś Ty zdolna Bestio - co się dotkniesz wychodzą cuda!
OdpowiedzUsuńAle pięknie. Bardzo lubię takie uroczystości celebrować w domu. Organzowe kwiaty cudne.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że przygotowanie takiej dekoracji to była dla ciebie przyjemność, na pewno goście docenili wygląd stołu - jest radośnie, wiosennie i świeżo... A kredens - cuuudo!
OdpowiedzUsuńjak cudownie...!!!
OdpowiedzUsuńCyryllo,zycze Wam wszystkiego co sie radoscia zwie.Przepieknie;lekko,spokojnie ,cieplo......sciskam.
OdpowiedzUsuńprzepięknie ozdobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńTo musiał być wspaniały czas dla waszej rodzinki!!!A stół przyozdobiłaś pięknie...to organza na stole- świetny pomysł...tortowa dekoracja rewelacyjna!!!Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńCyryllo jak pieknie! A jaki tort rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie to wszytko wygląda, tak ciepło i chłodno jednocześnie:) To znaczy ciepło wewnętrzne i chłód zewnętrzny, a trochę chłodu pewnie było Wam potrzebne:) Cieszę się, że się udało i od środka i od wewnątrz:)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałam żeby ten dzień był niezapomniany dla mojego synka. Żeby piękno w koło odzwierciedlało powagę i piękno tego dnia :-)
OdpowiedzUsuńWszystkim się bardzo podobało.
Migoshiu róże oczywiście żywe-martwiłam się czy wytrzymają bo w takim upale najlepiej spisują się storczyki.
A kredens wiele w swoim "życiu" przeszedł i wiele widział. Może poświęcę mu osobny wpis i pokarzę detale ?
Pozdrawiam Was serdecznie :-)
stół pięknie ubrany, torcik prześliczny ale kredens stojący w tle przepiękny!
OdpowiedzUsuńDzień na pewno będzie niezapomniany, bo mamusia dopieła wszystko na ostatni guzik!:)
Pozdrawiam ciepło!
Cyryllko: głosuję za osobnym postem w celu pokazania kredensu!!! piękny jest!
OdpowiedzUsuńo rany, ale miałaś pięknie! i tort wspaniały :o)
OdpowiedzUsuń