Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
(Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach.)
Na fioletowoszarych łąkach
niebo rozpina płynność arkad.
Pejzaż w powieki miękko wsiąka,
zakrzepła sól na nagich wargach.
A wieczorami w prądach zatok
noc liże morze słodką grzywą.
Jak miękkie gruszki brzmieje lato
wiatrem sparzone jak pokrzywą.
Przed fontannami perłowymi
noc winogrona gwiazd rozdaje.
Znów wędrujemy ciepłą ziemią,
znów wędrujemy ciepłym krajem.
Na pewno znacie z muzyką Grzegorza Turnau'a :-)
Nie umiem wstawić niestety filmiku z You Tube :-/ Może mnie ktoś oświeci ;-)
PS.
Mira cmok-cmok :D
Mira mnie oświeciła i filmik jest !
Naszyjnik ze stabilizowanego malachitu i hematytu tak mi się skozrył z tym pięknym wierszem...
Zdjęcie kiepskie - na razie nie będzie lepszego.
Śliczny!
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki, cudnie dobrane kamienie.
A filmiki możesz wstawiać - obok ikonki do dodawania zdjęć masz ikonkę do filmów. Wpisujesz po prostu link do filmu w okienko, które Ci wyskoczy.
pozdrawiam
Jagusia
Naszyjnik piękny, jak zawsze u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńWiersz piękny a wykonaniu Turnaua uwielbiam:)
Lubię oglądać Twoją biżuterię. Jest taka przemyślana, wysublimowana w kolorze, adekwatna do nastroju.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nie lubie zielonego, ale malachit ma w sobie urok. Niby to to samo, co na dachach miedzianych, ale o ile piękniejsze :-) Śliczny ten komplecik :-)
OdpowiedzUsuńooo fajny ;)
OdpowiedzUsuńwow!! wiesz dobrze, że ja bardzo lubię malachit!! :))
OdpowiedzUsuńCyryllo, ostatnio Alexa spytała mnie o przenoszenie filmików, więc kopiuje Ci "kursik" który jej przesłałam ;)). Gdy już otworzysz sobie filmik w YT, to pod głównym okienkiem, po prawej stronie jest prostokącik z napisem "UMIEŚĆ". Klikamy na niego i otwiera się większe okno, które u mnie (pewnie u Ciebie też) od razu zaznacza na niebiesko kod. Ten kod właśnie trzeba skopiować i wkleić na blog w trakcie pisania postu (normalnie, jak tekst) Powinno zadziałać, jeśli nie, to daj znać, spróbujemy on-line.
OdpowiedzUsuńTą piosenkę kojarzę z wędrowania po Bieszczadach, ale naszyjnik też mi wspaniale pasuje - cudowny komplet, widać Twoją rękę.
OdpowiedzUsuńMam ogromny sentyment do Grzegorza T., bo gdy On zaczynał swoja przygodę z Piwnicą ja zaczynałam moją z Krakowem. Miałam osiemnaście lat i przyjechałam tu na studia. A potem już poleciało i wsiąkłam w to miasto i w cudne piwniczne klimaty. Buziak.
OdpowiedzUsuńŚliczne, soczyście zielone!
OdpowiedzUsuńpiękny wiersz...
harcersko wspominam te piosenkę :o) piękna, niczym Twój malachitowy komplet ...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten wiersz, u
OdpowiedzUsuńbardzo lubię melodię napisaną do niego (jak rzadko się zdarza, że melodią do wiersza nie psuje go)
bardzo lubię kolor zielony
bardzo lubię biżuterię
bardzo lubię teatr Słowackiego (onże na zdjęciu?) dawał nam chleb długie lata ;)))
i bardzo lubię Ciebie, cyryllo!
:-)))
OdpowiedzUsuńMigoshiu - jasne że to Teatr Słowackiego Wasz żywiciel a dla mnie miejsce wielu pięknych spektakli i imprez.M.in. jednego z jubileuszy Piwnicy pod Baranami na którym śpiewaliśmy z chórem :-)
To przepiękny tekst Baczyńskiego który niezwykle podkreśla piękna melodia. Śpiewam sobie często...
Mira Grzegorz T. jest moim rówieśnikiem i byłam na SFP gdy zdobywał główną nagrodę. Mam do niego sentyment to mało powiedziane :-))
Cieszę się że naszyjnik się Wam podoba- kompozycja prosta ale skuteczna ;-)
Klimaty leśne:)))
OdpowiedzUsuńProstota i lekkość, mimo zastosowanych kamieni.
Pozdrawiam
Kocham zielenie wszelkie ,Turnala i Kraków-fajny zestawik wyszedł-prawda?buźki
OdpowiedzUsuńpiękny zestaw :)
OdpowiedzUsuń