wtorek, 19 stycznia 2010

Słońce zachodzące -naszyjnik z mokaitu kwarcu i korala

Zrobiłam go już jakiś czas temu. Czekał na obfotografowanie i na ...nazwę.
Nic mi nie przychodzi do głowy po za "niepokorny".
Jest wykonany z surowych bryłek mokaitu które ulożyłam  cieniując kolor: od odcieni żółci przez żółto-różowe aż po ciemne bordo. Bryłki przetykane są kwarcem żółtym i koralem żółtym.
Ot taki kapryśny i niepokorny naszyjnik który czeka na nazwę :-)



14 komentarzy:

  1. kojarzą mi się z zachodem słońca... gdy przenika się żółć, pomarańcz i czerwień... romantycznie:) kocham mokait;)

    OdpowiedzUsuń
  2. o jacie, przecież dzięki tym bryłkom jest totalnie obłedny, taki cudno-prymitywny; ale mi się podoba! pięknie by wyglądał na dystyngowanej Pani Babci :o)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekny, tak mi się lekko vintydż kojarzy :)

    A może "Vintydż"

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pss...wstąp, proszę, do mnie po "Kotki" :o)

    OdpowiedzUsuń
  5. mokait jest super ;) właśnie mi przypomniałaś, że nie zrobiłam zdjęcia koralom, które były jakieś 2 miesiące temu ;/ ja bym go nazwała.... Honey :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ...a dla mnie tooooo.... TiRaMisU :)))
    ...takie z biszkopcikami, kremem kawowym, bitą śmietaną, kakao i odrobiną kremu krówkowego na dokładkę ;)
    ...oj oj - fantazjuję, bo się odchudzam właśnie :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Smakowity, chrupiący i słodki, od razu skojarzył mi się z tzw. "miodkiem tureckim" sprzedawanym sama-wiesz-kiedy i sama-wiesz-gdzie ;)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Naszyjnik będzie się nazywał Słońce zachodzące :-) Słusznie Ipsa zauważyła że te kolory i ich stopniowanie są takie jak o zachodzie :-)
    Skojarzenia kulinarne z tiramisu i miodkiem turecki też super.
    Te surowe bryłki mokaitu kupiłam ze dwa lata temu (!) i tak czekały i czekały-ciągle nie mogłam ich z niczym połączyć. I jak zwykle przychodzi olśnienie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak zawsze wyczarowałaś coś niepowtarzalnego! Podoba mi się skojarzenie ze słońcem. Mi za to kojarzy się z brykami żywicy - kalafonią i barwą skrzypiec ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bestyjeczko też pięknie -jak zwykle :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. no to się cieszę, że trafiłam w gusta. Piękny, naprawdę piękny ten mokait:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piekny naszyjnik Cyryllo! Bardzo 'moje' kolory rowniez :) Chyba tez sobie wydrukuje zdjecie ;) O ile pozwolisz rzecz jasna...

    Pozdrawiam cieplutko!

    PS. Pozwolilam sobie podziekowac Ci za wyroznienie w ostatnim wpisie... :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bea :-))) Drukuj-masz moje błogosławieństwo ;-)
    Już idę do Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  14. HMMM chyba tesknie za latem bo własnie z nim kojarzy mi sie ten naszyjnik:)

    OdpowiedzUsuń