środa, 27 października 2010

Wulkan o poranku -naszyjnik

Bardzo dziękuję za miłe słowa pod dwoma ostatnimi postami: z wiankiem i tym z aniołem stróżem.
Sporo osób mnie odwiedza każdego dnia a jednak komentarze zostawiają zwykle te same osoby ...
Chciałbym poznać anonimowych odwiedzających :-)

Gdy przychodzi jesień i zima to zawsze mam chęć na coś dłuuugiego z biżuterii i na donaty.
Lubię jedno i drugie- świetnie pasują do golfików i ciepłych swetrów.
Ten długi lekki naszyjnik nie ma jeszcze nazwy. Mam nadzieję że pomożecie :-)


Lawa wulkaniczna i jaspis impresjonistyczny.

17 komentarzy:

  1. Niestety, nie jestem kreatywna na tyle , by wymyślac nazwy :( ale i tak naszyjnik uważam za bardzo atrakcyjny :) Pozdrawiam:-)klikaf

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny, na pewno pasuje do wielu dzianin

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesienno-zimowa biżuteria także kojarzy Mi się z długimi wisiorami noszonymi do wełnianych bądź dzianinowych golfów.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro impresjonistyczny jaspis a lawa wulkaniczna, to może "Śniadanie pod wulkanem" ;)? Buziaki zza Rudawy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaspis to kamień znaku zodiaku Baran.Jaspisowa impresja?

    OdpowiedzUsuń
  6. Uśpiony wulkan.
    Wiesz tez mam takie myśli co do kwestii osób odwiedzających.Miło gdy ktos zostawia ślad.Z drugiej strony jednak-jeśli do Ciebie zaglądają -znaczy iż jest u Ciebie ciekawo.!!!Buźki-aga

    OdpowiedzUsuń
  7. A może Ziemia, świetnie się prezentuje, do kawy w przytulnej kafejce to idealna biżuteria :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie kolory...wspaniałe!!!Może uśpiona lawa...?Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny naszyjnik, zdolniacho:)Buziole:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdy zobaczyłam miniaturkę miałam skojarzenia kościelne, taki piękny różaniec myślę sobie. Oczywiście w przybliżeniu zupełnie coś innego. Piękny ten jaspis w pełni.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piekny.
    Juz duzo swietnych nazw padlo.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. He he, naszyjnik elegancji jak to u Ciebie zwykle bywa, pomysłu na nazwę nie mam, ale powiem Ci jak przeczytałam to co napisałaś - Jaspis "MESJANISTYCZNY" :))) Bo mnie tylko jedno w głowie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moze nazwa jakiegos wulkanu by byla odpowiednia. Albo POMPEJA. W kazdym badz razie bardzo orginalny naszyjnik. Podoba mi sie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo Wam dziękuję za komentarze i propozycje nazwy :-) Mira i Aga miały podobne wulkaniczne skojarzenie i żeby je pogodzić postanowiłam nazwać naszyjnik Wulkanem o poranku.
    Z komentarzami jest tak że nikogo nie można do nich zmusić ale miło jak się je czyta.
    Czasem czuję się podgłądana ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudny ten jaspis Cyryllo! Lawa rowniez :)
    I nazwa jakiegos wulkanu faktycznie fajnie by tutaj chyba pasowala :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń