poniedziałek, 13 września 2010

Herbaciarka astronomiczna

Dość lenistwa ;-) i kłód rzucanych pod nogi !
Wreszcie naprawiono awarię i 5 dniach mamy internet.

Ta herbaciarka nie miałą szczęścia do prezentacji Powstałą chyba blisko rok temu. Najpierw nie mogłam jej skończyć potem sfotografować a potem zaprezentować. Może dlatego że to nie do końca mój styl. Pudełko
wydawało mi się za bogate zbyt połyskujące.
Ale tak naprawdę dobrze się prezentuje ;-)
Z boku krak jednoskładnikowy.

 To duża herbaciarka z ośmioma przegródkami.  Wykończona w środku delikatnych lekko błyszczącym preparatem.



A na wierzchu lakier typu szkło...nie widać na zdjęciu :D ale się błyszczy-szkli że hej !



A teraz to co lubię :-) cdn.

13 komentarzy:

  1. Cyryllko ,ona jest piekna.Sciskam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. jest śliczna , dobrze,że ją w końcu pokazałaś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna. Elegancka i dostojna, jak na "astronomkę" przystało ;))) Czekam z niecierpliwością na "lubieje".

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna i wcale nie przesadzona, boki pięknie tonują przepych wieczka...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi sie podoba!!!Bardzo urocza:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie na blogu kolejne zaproszenie do zabawy blogowej:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciepłe kolory:)
    Ja tez wreszcie muszę wziąć się do pracy! Decu czeka, tyle papierów, serwetek, materiałów!
    Oj, tylko się zabrać ...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak z laki - pięknie błyszczy, absolutnie ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna!
    Nie należała czasem do Krzysztofa K :)?
    Pozdrawiam i przy okazji zapraszam do mnie na słodkości :)

    OdpowiedzUsuń