czwartek, 8 kwietnia 2010

Świątecznie :D i wymianka z Kasianat

Tylko nie mówcie że jest po świętach ;-)
Okres wielkanocny wciąż trwa a ja zwykle jestem spóźniona więc dopiero teraz mogę zaprezentować świąteczne dekoracyjki.
Pisanki robiły moje dzieci w wielu od 3 lat do 8-miu. Są cudnie nieporadne :-)
Widać na nich zmarszczki i niedomalowania. Nie mówiąc o ściekającym lakierowaniu. Ale robili to własnymi rączętami i to się liczy. Rozdaliśmy je właściwie. Albo rozdamy :D


Z zza żonkili wyglądają cudne kaczuszki o Kasianat :-)
Wymieniłyśmy się przed świętami błyskawicznie i kaczuszki zagościły u mnie w domu. Zrobię im jeszcze lepsze zdjęcie żeby je lepiej zaprezentować.I królisiowi też- bo jest jeszcze króliś.
Kasiu - dziękuję :-)))
Ja przygotowałam dla Kasi 2 naszyjniki ale  zdjęcia zrobiłam naprędce i czekam że może Kasia coś cyknie...

Pozostałe pisanki są z zeszłych lat. Najczęściej dostane lub kupione. Ale nie wszystkie: piórkowe robił synek sznurkowe robiła ciocia i malowane też zmalował synek.A rzeżuche siałam ja. skubana nie chciała za nic wyrosnąć -dopiero teraz się prezentuje.
 A baranka robił ładnych kilka lat temu jeden z moich synów -wtedy 5letni.
Pokażę jeszcze moje pierwsze filcowane jajka i jedyne decoupage z zeszłego roku hihi. Pokaże jak zrobię zdjęcia ...;-)


 Oto i one moje jajka filcowane : to duże jao zwane jest pawim- widać dlaczego ;-) Muszę je schować bo kot je sobie upodobał i niszczy moje filcowanie ! A drugie jajeczko schowało się za rzeżuchą.
W przyszłym roku ( daj Boże ) zrobię więcej filcowanych pisanek. Żeby zdążyć zaczynam już dziś :D

9 komentarzy:

  1. Bardzo ładne jajeczka i cała kompozycja, aż miło popatrzeć na coś Polskiego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdziwie świąteczne kompozycje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. No nieeeee mogę... ale masz zdolne dzieciaki Ewuś! Tylko się chwalić. Przepiękne produkcje! A baranek mnie całkowicie powalił. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. właśnie odkryłam twój blog, świetne rzeczy tworzysz!będę zaglądać:)pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne dekoracje.zdolne dzieci masz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świątecznie się poczułam!:) Bardzo świątecznie!:) I bardzo ładne jajeczka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czar robionych ozdób przez małe, kochane łapki jest wielki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne są te Twoje pisanki Cyryllo, i pisanki dzieciaków też. Zawsze podobały mi się własnoręcznie robione ozdoby, czy to wielkanocne czy bożonarodzeniowe. Nawet jeśli odrobinkę "niedociągnięte" to przygotowane z wielkim serduchem, a to liczy się najbardziej :)

    Wiesz, bardzo Cię podziwiam, jak Ty znajdujesz na to wszystko czas? Ja od miesiąca zbieram się do zrobienia kilku decoupage, i tak sobie leżą drewienka i czekają....

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochane jesteście że chwalicie nasze pracki :-)
    Bestyjeczko baranek tak naprawdę to prosta rzecz: dzieci dostają gotową "formę" i bierają go w wełnę- odwrotnie niż w rzeczywistości :D
    ulinkap- witaj i zapraszam częściej !
    Aga-kwiatkosia :-)
    Kiedy znajduję czas ? Hm odpuszczam sobie inne rzeczy ;-) i dużo robię nocami. Czyli kosztem snu niestety.

    OdpowiedzUsuń