czwartek, 22 lipca 2010

Camino de Santiago- muszla

Camino de santiago czyli droga do Santiago.
Wróciłam z Santiago już kilka dni temu.
Z trudem jednak zbieram się w sobie żeby napisać.
Z trudem zbieram wrażenia które tak trudno opisać ...
Na początek wiec kilka zdjęć z motywem muszli.
Muszla jest symbolem camino. Każdy pielgrzym czy wędrujący do Santiago ma muszle.
I muszle są wszędzie: na plecakach na ulicach na drogowskazach. Zdobią domy i są elementem biżuterii :-)
Są tez na na plaży nad Anlantykiem w Finisterze- na krańcu ziemi gdzie docierali pielgrzymi by spalic stare ubrania i symbolicznie pozbyć się starego i odrodzić na nowo po pielgrzymce.
Ubrań nie paliłam ;-) muszlę na plecaku miałam.
I wiaderko muszki z nad Atlantyku przywiozłam :D

Posted by Picasa

12 komentarzy:

  1. Witaj ! Z nieceirpliwością czekam na wrażenia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że już jesteś :)
    Zbieraj siły na opisywanie wspaniałej podróży

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam zatem cierpliwie na dalsze relacje i pewnie fantastyczne fotki z pielgrzymowania!!!!!! Zbieraj siły.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wcale się nie dziwię, że nie możesz sie zebrać do pisania. Też tak miałam po powrocie z Ł. A w końcu była krócej! :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze że juz jesteś! Uporządkuj myśli i pisz!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj z powrotem :)
    Jak już poukładasz sobie wspomnienia to pisz i dziel się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewa, i ja czekam niecierpliwie na relację.Masz u mnie ogromny szacunek za podjęcie takiego wyzwania. Jestem też pewna, ze wrażenia były przeogromne. Dlatego czekam :)

    Witaj w naszej gorącej rzeczywistości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. dobrze że już jesteś!
    Czekam na relację pielgrzyma

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesteś wreszcie!!!
    To już cierpliwie poczekam, aż spokojnie dojdziesz do siebie (bo może po takim wysiłku masz daleko ;P ) i spiszesz wrażenia

    pozdrawiam serdeczni

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana, dobrze, że już jesteś, brakowało mi tu Ciebie!:-)
    Czekam z niecierpliwością na jakąś relacyjkę!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też,ja też czekam z niecierpliwoscią! Tyle wrażeń pewnie trudno ogarnąć i ubrać w słowa,muszle cudowne! Wspaniała plaża.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniale Was czytać w komentarzach :-)))
    Dobrze wiedzieć że gdzieś tam w blogowej-ale nie tylko-przestrzeni jesteście!
    Jak napisała Migoshia: po takim wysiłku mam daleką drogą do przejścia żeby dość do siebie ;-)

    OdpowiedzUsuń