Jedna z moich koleżanek zauroczyła się naszyjnikiem zrobionym z rok temu.
Ona taki MUSI MIEĆ ;-)
Problem w tym że niechętnie robię takie same prace i że nie miałam tylu pięknych agatowych liści.
Ale udało się i powstał podobny naszyjnik.
Ma śliczny kolor jest b. energetyczny.
Na zdjęciu w słońcu widać półprzeźroczyste agaty.
Elisen Lebkuchen - norymberskie ciasteczka bez których nie wyobrażam sobie
świąt
-
Przedświąteczny czas przyspiesza i ja znowu myślę, że się nie zdążę z
wszystkimi planami. Zawsze tak jest i... jakoś zawsze się wyrabiam ;-).
Delektuję...
6 dni temu





właśnie takimi projektami udowadniasz, że minerały czują do Ciebie miętę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lu :-)
OdpowiedzUsuńA miętę i pociąg czujemy z minerałami do siebie nawzajem :-D
wcale się nie dziwie :) Dzisiaj byłam w sklepie z minerałami i normalnie nie mogłam z niego wyjść. Już chciałam kupić sznur lapis lazuli ale stwierdziłam, że nie stać mnie :( eeh...
OdpowiedzUsuń