wtorek, 18 maja 2010

Ogród krolowej Marii - na przekór temu co za oknem

Ciągle pada.
Wręcz leje !
Z niepokojem patrzę przez okno i słucham tego co mówią w radio...
Nie jest dobrze.
Niech już wreszcie przestanie padać ! Nie ma za dużych wymagań żeby od razu zaświeciło słońce ale nich przestanie lać.
Wbrew temu co za oknem trochę słońca z zeszłego roku czyli ogród rumuńskiej królowej Marii w Balcziku (obecnie ogród botaniczny).
Piękne miejsce gdzie na 35 h można podziwiać cudowny ogród z roślinami z wielu częsci świata i prawdziwe dywany kwiatów. Jest też tam pałac królowej-nieduży budynek na 3 tarasach pięknie wkomponowany w ogród.
Wybraliśmy się tam w bardzo upalny dzień i to nieco ograniczało możliwości percepcji ;-) ale warto było.
To miejsce gdzie musi być pięknie nawet wtdey gdy pada deszcz.

Kobierce z różnych kwiatów starannie dobranych. Niektóre dobrze znane jak szałwia czy aksamitki inne nie.




Jest też duża kolekcja kaktusów i sukulentów.













Widok na morze z góry.


I jeden ze starych młynów który został na teranie ogrodu.
Pełnił już tylko funkcje dekoracyjne a nadano mu podobny charakter wykańczając podobnymi materiałami ( m.in. turecka dachówką).






Jest i woda w ogrodzie po które można brodzić w upał.
Są też miejsca gdzie można ją pić.



















Plan ogrodu.

Ukochane :-) okienka z widokiem na kwiaty :-))
Prawda że piękny tajemniczy ogród ?

17 komentarzy:

  1. Ale pięknie! Aż miło popatrzeć, bo w kierunku okna to nie za bardzo. Strach pomyśleć o rozmiarach tej powodzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny taki widok dla moich oczu. Wiesz, ja teraz wręcz tęsknię za takimi upałami (pewnie jak przyjdą zmienię zdanie). Dużą częśc zeszłorocznych wakacji spędziliśmy w Rumunii i okolicach, więc wiem o jakich temperaturach mówisz. Wtedy człowiek marzy o chłodzie, a jak wieczorem temperatura spada do 30 stopni, to się marznie i chce zakładać sweter.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam takie ogrody, piekne zdjecia.
    Ja dzis tez na przekor pogodzie i dalam post o moim ogrodku-zapraszam.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudnie jest ! Nacieszyć oczy, bo nie wiadomo kiedy wyjrzy słońce zza chmur.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. przy tej pogodzie za oknem-bo u mnie też nieustannie leje, Twoje zdjęcia to taki promyk słońca:)pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach jaką cudowną podróż mi zafundowałaś!!!Piękny ogród, dzięki:)Pozdrawiam Cieplutko bo u mnie wciąż zimno:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Cyryllo... Oniemiałam z zachwytu i zazdrości, że mogłaś być w takim pięknym miejscu;) Te okienka są przeurocze. Ale najpiekniejsze dla mnie w tej chwili jest to wrażenie upału, ciepło aż promieniuje z tych zdjęć! (Prawie jak z mojego piecyka, w którym znowu musiałam rozpalić...)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale piękne miejsce. w ten deszczowy dzień fajnie byłoby się tam przenieść.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj dziękuję za to słońce, tak go brak, u mnie też tylko leje i leje.. pożalę Ci się jeszcze - ja chyba nie mam cierpliwości do decoupage;D nie potrafię odczekać aż farba wyschnie, nie wiesz czy nie ma jakichś bardzo szybko schnących?;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Popatrzyłam sobie, pakuję teraz manatki i wyjeżdżam w ciepłe rejony bo u mnie wody po kostki, kolana, pas... :( Co za maj...

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak ja kocham takie pachnace i radosne pelne kwiatow miejsca. Milo bylo tu sie zatrzymac, choc u nas za oknem sloneczko i cieplutko.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. cuuuuuuuuuuudnie!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Lepiej mi , gdy oglądam te fotki.
    Ja tez sie boję.
    Czy nasz poczciwy most wytrzyma??

    OdpowiedzUsuń
  14. Rzeczywiście "Tajemniczy ogród" Ależ piękny i ta feria barw dobrze skomponowanych.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ogród naprawdę bardzo piękny i można oglądać go i podziwiać przez wiele godzin.
    Szkoda wprawdzie że nie znaleźliśmy przytulnego (sic!) miejsca w którym można by się posilić. Trudno - zjedliśmy tam gdzie zawsze :-) A kuchnia bułgarska jest b.smaczna a w restaracyjkach niedrogo.

    OdpowiedzUsuń
  16. Balczik!!!
    Mój Boże! Moja młodość! Moje wspomnienia! Moje stare, wypłowiałe zdjęcia wśród kwiatów! I to jedno, siedząc pod tym łukiem... we dwoje...

    ech...

    łza się w oku kręci...

    OdpowiedzUsuń
  17. naprawdę jest piękny
    i te degustacje win :-)
    warto naprawdę warto zobaczyć
    i poświęcić nawet cały dzień

    OdpowiedzUsuń