czwartek, 13 maja 2010

Młody orzech czyli moje pierwsze ficowe korale

Nie ma co mówić - wsiąkłam ;-) w filcowanie.
Czesanka wełniana to taki przyjazny materiał że ręce same rwą się do filcowania.
Zrobiłam pierwsze swoje kulki metodą "na mokro" a z nich korale.



Robiąc zdjęcie koralom za oknem zobaczyłam mój orzech. I tak mi się skojarzyło...



Nie mówcie proszę że lato to nie sezon na filc ;-) I tak będę filcować :D
Zrobiłam tez kolczyki dreda kwiatka na mokro- pokażę wszystko bo tak mnie to cieszy.

23 komentarze:

  1. Ale super korale!! Jak marmur wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cyryllo, PIĘKNE i strasznie Ci zazdroszczę tej umiejętności. Uwielbiam filcowe korale, ale nie mam kompletnie wiedzy jak się za to zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  3. faktycznie jak orzech;D ręce się same garną... masz rację, a ja mam alergię jak filcuję na mokro:( no ale Tobie życzę udanych działań w filcowaniu;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Flicuj, filcuj bo to szlachetna pasja jest a widzę że bardzo dobrze się zaczyna. Pokazuj swoje prace nadal!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Filcuj, filcuj, bo dobrze Ci wychodzi. Zazdroszczę zapału !
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Filcuj, bo ładnie wychodzi, ale kamieni nie porzucaj plizzzzz!

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja nie umię jeszcze -Twoja kolorystyka to moje ukochane zielenie!!buźki

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zielenie- moje ulubione i korale takie subtelne, bardzo mi sie podobaja Pozdrawiam ciepło!!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Poświadczam - piękne!
    One to właśnie zwiodły mnie, i zgrzeszyłam, i też już międlę wełnę z mydlinami... i umiędliłam dwa dredy w trakcie meczu siatkówki w TV!
    I lepsze to międlenie do telewizora, bo patrzeć nie trzeba, jak przy wycinaniu przy decoupage...

    pozdrawiam filcowo ;)))

    OdpowiedzUsuń
  10. ja filcuję na sucho, ale wiem,że to wciąga;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Potraficie pogłaskać :D
    Lo filcowanie jest...proste-w necie są filmiki co i jak. spróbuj koniecznie.
    Ipsa może masz alergię na mydło ?
    Bestyjeczko kamieni nie porzucę. No co Ty ;-)
    Aga Ila ciągle wybieram te kolory. Muszę koniecznie przełamać schemat bo jak ma zrobić coś z filcu-muszą być zielenie.
    Migoshia została sprowokowana i ustrzelona hehe.
    Hafijo Elamiko Paulina Mario Ludka :-)))

    OdpowiedzUsuń
  12. ooo, fajnie, ze sięgasz po czesankę :) to jest fantastyczny materiał, daje tyle możliwości!!

    Przyznam nieprzyzwoicie, ze zazdroszę wszystkim filcującym. Moja alergia mi to uniemożliwia :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ipsa, a jak filcujesz na sucho czesankę wełnianą (nie akrylową) to nie masz?

    OdpowiedzUsuń
  14. mam bardzo dużą alergię i na wiele rzeczy, od różnych detergentów też, więc pewnie od mydła.
    a na sucho nie próbowałam, więc nie wiem:)

    OdpowiedzUsuń
  15. pierwsze kuleczki bardzo udane :) ładne kolorki

    OdpowiedzUsuń
  16. Zajrzałam i zostaję:)
    Dziękuję za odwiedziny:)

    Korale świetne, jakiś czas temu też naumiałam sie filcować i... czasu mi brakuje:(
    Ale niech tylko cieplej się zrobi, wyciagam stary stół i działam:)))
    Pozdrawiam miło

    Przy okazji - ile wyszło Ci słoiczków syropu mniszkowego???

    OdpowiedzUsuń
  17. Wygrałaś candy u Imoen SZCZĘŚCIARO! gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. ?
    :-)))
    Bestyjeczko - nie do wiary ale wygrałam !
    Ale się cieszę !

    OdpowiedzUsuń
  19. No no rozwijasz się tak więc filcuje dalej bo ładnie Ci wychodzi!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Sliczne te filcowe 'futrzaki' Cyryllo!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ipsa, możesz mieć alergię na wełnę (tak jak ja). Spróbuj filcować na sucho igłami, to wszystko Ci wyjaśni. A jeśli nie masz, to wystarczy zmienić mydło :)

    OdpowiedzUsuń