Bestyjeczka zaprosiła mnie do zabawy blogowej :-)
Należy odszukać z zasobach swojego komputera najstarsze zdjęcia a konkretnie dziesiąte i zamieścić je z krótką historią.
Zdjęcia staram się zgrywać ale okazało się że znalazły się nawet zdjęcia z 2005 roku! To znak że czas zrobić porządek ;-)
To zdjęcie zrobione po Komunii mojego syna 1 czerwca 2005 roku. Pogoda była przepiękna i wszyscy robiliśmy sobie zdjęcia w ogrodzie OO. Dominikanów. Trzymam na rękach moją roczną wtedy córeczkę która śmieje się od ucha do ucha :D
Zwróćcie uwagę na szydełkowy kapelusik na głowie mojej córci i na mój wisior ;-) Nie tworzyłam wtedy jeszcze biżuterii ale zawsze miałam do niej słabość hehe.
Do zabawy zapraszam teraz
Marzek
Migoshię
Maknetę
Poranną
i Elisaday :-)
Pobawicie się ?
Gâteau des rois czyli szwajcarskie ciasto na święto Trzech Króli, które
można upiec w formie bułeczek w każdy inny dzień.
-
Szwajcarzy również mają swoje ciasto na święto Trzech Króli. W zależności
od kantonu i języka nazywa się ono Dreikönigskuchen, Couronne, Gâteau des
rois ...
2 dni temu
sama słodycz, ta Twoja Maleńka :o) z przyjemnością się zabawię! dziękuję :o)
OdpowiedzUsuńAle słodziuteńka w tym kapelutku, a jaki uśmiech!!!! Teraz to już taka duża jak mój Młody! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńAle słodka i radosna panienka ! Szczęśliwa 10ka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Eee tam wisior... ten uśmiech jest ponad wszystko... najwspanialszy ;)))) a te dwa zabale... ;))) boski usmiech !
OdpowiedzUsuńJaka slicznotka i piekny ten kapelusik :-))))
OdpowiedzUsuńRozkoszny uśmiech twojej Zosi.
OdpowiedzUsuńA ja pobawię się również z rozkoszą.
Czyste szczęście :) Aż mi buzia się śmieje.
OdpowiedzUsuńJaka słodka!!!:)))a na naszyjnik rzeczywiście zwróciłam uwagę;))
OdpowiedzUsuńDo zabawy z przyjemnością się dołączam-dziękuję za zaproszenie!:)
Niemożliwe, zebyś wtedy nie robiła biżuterii! ale coś na pewno musiałaś robić? TYLKO CO????
OdpowiedzUsuńSzydełkowe kapelusie?
A za zaproszenie bardzo dziękuję, ale ojej, aż się boję, bo w archiwum mojego przepastnego komputera mogą być straszne i strasznie odległe czasowo zdjęcia! ale podejmuję wyzwanie, aż piszczę z uciechy ;)))
Ok to może być baaaardzo ciekawe :) poszukam... Już wiem, że to będzie jakieś zdjęcie malutkiego Małego Rycerza, bo z okazji jego urodzin kupiliśmy aparat cyfrowy hehe...
OdpowiedzUsuńAle słodka córeczka
OdpowiedzUsuńFryzura była inna niż masz teraz. A o reszcie mogę powiedzieć to samo, co moje poprzedniczki.
OdpowiedzUsuńPozdro, Cyryllo
Hmmm podobają mi się te Twoje dłuższe włosy... bardzo nawet:)
OdpowiedzUsuńCo ja robiłam jak biżu nie tworzyłam ?
OdpowiedzUsuńMasę innych rzeczy ;-) ale kapelutek to nie moje dzieło.
A dłuższe włosy he he - teraz też takie mam :-)
Jakiś czas temu uwierzyłam że włosy odrastają wiec można je od czasu do czasu obciąć- coś zmienić a potem znowu urosną ;-)