poniedziałek, 9 maja 2011

Indiański- agat i onyks.

 Agatowe patyczki i kuleczki z onyksu od i cały indiański naszyjnik :-)
Dawno temu zrobiony...ale nie publikowany.
Bardzo lubię te patyczki, bo ładnie się prezentują na dekolcie.

niedziela, 24 kwietnia 2011

Alleluja ! Wielkanoc 2011

Radosnego Alleluja !

Chrystus Zmartwychwstał ! Prawdziwie Zmartwychwstał !
Niech Ten który zwycięża śmierć obdarzy Was wszystkich potrzebnymi łaskami.


Ikona Zmartwychwstania ze strony

PS.
W moim życiu nastał teraz b.gorący czas. Jeszcze nigdy nie byłam tak zajęta i obciążona. Dlatego bywam tu tak rzadko. I niestety nie mam też kompletnie czasu, żeby odwiedzać innych...Tym bardziej dziękuję tym kilku osobom które o mnie pamiętały :-)
Ale nie zawieszam bloga- będę po prostu pisać wtedy gdy będę mogła.Bo jednak znajduję te parę chwil w tygodniu by coś tam twórczego zrobić. To daje chwilę relaksu i prawdziwego odpoczynku.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i jeszcze raz dziękuję za życzenia i maile, szczególnie Ludce, Boniusi i Bestyjeczce(Joasiu Ty wiesz za co !)


czwartek, 24 marca 2011

Ikona św. Rodziny z Nazaretu

Jeden z tych motywów, które bardzo lubię i do których mam osobisty sentyment czyli ikona św. Rodziny.
Jest to wizerunek współczesny, namalowany w latach 70tych ubiegłego wieku.
Piękne jest znaczenie i symbolika tej ikony:
to obraz Świętej Rodziny jako Kościoła Domowego, obraz zjednoczenia (komunii) Świętych Osób. Jednocześnie obraz ten wyraża zjednoczenie, miłość, życie małżeństwa i rodziny chrześcijańskiej.
Święty Józef przygarnia Maryję. Podanymi sobie rękoma Oboje trzymają i obejmują Chrystusa. Chrystus lewą rękę łączy z Ich rękoma, zaś prawą ręką podniesioną do błogosławieństwa wskazuje na Maryję. Ten gest jest równocześnie gestem Chrystusa Zmartwychwstałego.
Więcej o symbolice i ikonie.
Moja praca w technice decoupage:




Niezmiernie się cieszę że ikona trafiła w dobre ręce :-)

sobota, 12 marca 2011

Źrodlana woda - fluoryt i agat

Ten naszyjnik-na razie bez nazwy- kojarzy mi się z lasem i wodą; z wakacjami na Mazurach ;-) Z fiołkami i przylaszczkami które niedługo zakwitną :-))
Tęsknimy za wiosną i łapiemy każdy promyk słońca i łyk ciepła
Dziś jest piękny dzień !


Surowe bryłki fluorytu agat i srebro
ps
Dziękuję MariiPar za nazwę dla naszyjnika :-)

środa, 2 marca 2011

Lawendowe pudelko na drobiazki

Awaria laptopa usunięta ale czasu nie przybyło ;-)
Mogę za to pokazać pudełeczko dla miłośniczek lawendy.
Bejcowane na fioletowo na dole w kolorze ecry na górze i lawendowym motywem.
Dół jest woskowany dzięki czemu zyskuje aksamitną powłokę i delikatny zapach.
Wprawdzie nie jest to zapach lawendy ;-) ale jednak miły i delikatny.


W środku pudełeczko podzielone na przegródki na herbatę lub inne drobiazgi.

wtorek, 15 lutego 2011

Niebo i ziemia

Kilka naszyjników ostatnio powstało.
Tak mi spodobał kiedyś ten agat że dłuugo nie mogłam nic z niego stworzyć- wszystko wydawało mi się takie oklepane i banalne.
Teraz w zestawieniu z hebanem i jaspisem krajobrazowym w lulkach wygląda ... odpowiednia jak dla mnie :-)


poniedziałek, 14 lutego 2011

Skrzyneczka z motywem ludowym

Bardzo lubię motywy ludowe.
Lubię pasy łowickie i łowickie wycinanki.
Lubię strój krakowski i podziwiam góralski. Tak się złożyło że w dzieciństwie nie miałam stroju krakowskiego- do dziś nad tym ubolewam ;-)
To pierwsza z serii skrzyneczek "na ludowo".
Mnie się podoba a co :-)



Generalnie gonię w piętkę :-/ Co się troszkę odrobię to juz przychodzi coś następnego...
Nie mam kompletnie czasu żeby zaglądać na blogi nad czym ubolewam. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających -jeżeli nie pisze u Was to wybaczcie. Ma nadzieję że złapię trochę wolnego i wtedy poczytam i popiszę.

czwartek, 3 lutego 2011

Na katarek i na chrypę...

Jest taka piosenka dla dzieci :-)
która zaczyna się od słów "Na katarek i na chrypę... " a potem "jadaj miód słodki miód pszczoły dadzą miodu w bród !".
Każdy ma swoje sposoby na przeziębienie - ma i ja. I gorąco polecam.
Nie tylko gdy już chorujemy ale profilaktycznie też.
Potrzebne będą:
oczywiście MIÓD
cytryna
cebula
czosnek
imbir


Cebulę i cytrynę kroimy w plasterki. Imbir obieramy i kroimy na cieniutkie plastereczki. Czosnek obieramy i wyciskamy przez praskę. Wszytko układamy w słoiku przelewają poszczególne składniki łyżkami miodu.
Za kilka godzin otrzymamy syrop który dzieciom podajemy po łyżeczce 3 razy dziennie a sami pijemy po dużej łyżce 3 razy dziennie. Profilaktycznie wystarczy odpowiednio jedna porcja dziennie :-)
Ja nawet lubię ten smak :D
Przechowujemy syrop w lodówce. Po kilku dniach można go zlać do butelki .
To wszystko pod hasłem że coś mnie bierze- choroba znaczy się...

PS.
podzielcie się swoimi sposobami na przeziębienie :-)

środa, 2 lutego 2011

Candy wygrałam i reszta filcowych korali

Miałam to szczęście że wygrałam candy u Jagusi w jej kąciku Baby Jagi :-)
Dostałam prześliczne etui na telefon z zawieszką.
Jest niezwykle starannie wykonane w moich kolorach dopracowane w każdym calu.
Niezwykle się nim cieszę :D Zdjęcie z bloga Jagusi- kto nie zna niech szybko pozna bo warto :-)

I reszta moich filcowych korali zrobionych daaawno temu. Jakże skromnie się prezentują przy Jagusiowym etui.

Hawajskie z orzechem kukui z namalowanym hibiskusem.


Na długim sznurku z drewnianym kołem.

I czerwono-czarne piłeczki z lawą wulkaniczną.
Pozdrawiam serdecznie mocno zapracowana :-)

piątek, 21 stycznia 2011

Ikona MB i Jezusa w pięknyvch płaszczach

Koniec lenistwa ;-) Już nawet moja serdeczna koleżanka B. mówi o zastoju na blogu.
A tak serio to nie mam nawet czasu i warunków żeby zrobić zdjęcia pracom. Część biżu poszła już w świat a zdjęć nie ma. i nie będzie -trudno.
Przedstawiam kolejną współczesną ikonę w technice decoupage .
Nazwałam ją "W pięknych płaszczach" :-)

 Na pierwszym zdjęciu widać mocno złote tło. Taki efekt był widoczny w ciemnych kaplicach i cerkwiach gdzie odrobinę światła oświetlało wizerunek Jezusa i Matki Bożej.





Wszystkiego najlepszego dla wszystkich blogujących Babć i Dziadków w dniu ich święta !

Szczególnie dla mojej ukochane Babci i mojej Mamy- babci moich dzieci :)
Bez Was byłoby trudno i smutno...

środa, 12 stycznia 2011

Wspomnienie po ...

...po świetach i pierniczkach :-)
Spojrzałam na poprzedni wpis i oczom nie wierzę że pisałam w świeta ! a jak się na blogu nie pisze to przestaje się istnieć w blogowym świecie ;-) Jestem tak zajęta i tyle się wkoło mnie dzieje że trudno znaleźć czas na pisanie.
Zajrzałam na  blogi i wiele z Was pisze że nie ma już choinki a święta uważa za rozdział zamknięty.
U mnie jest inacze :-)
Owszem pierniczki są wspomnieniem ale choinka stoi i cudownie pachnie.
Nie wyobrażam sobie rozebrać ją przed 2 lutego. Śpiewamy kolędy nie tylko w kościele.
Bardzo lubię ten czas. Nie ma szalenstwa zakupów "przed" za to ciągle można żyć świętami Bożego Narodzenia.
Pierniczki zjedzone-może jeszcze coś wisi na choince ?
Byly pyszne i śliczne. Pieczemy razem z dziećmi i ich przyjaciółmi; zdobimy tez rodzinnie.
A dziecięce rączki robią to tak :




Upieczone:

Ozdób choinkowych chyba już nie pokaże ;-) Pewnie w przyszłym roku ...?

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających :-)