która zaczyna się od słów "Na katarek i na chrypę... " a potem "jadaj miód słodki miód pszczoły dadzą miodu w bród !".
Każdy ma swoje sposoby na przeziębienie - ma i ja. I gorąco polecam.
Nie tylko gdy już chorujemy ale profilaktycznie też.
Potrzebne będą:
oczywiście MIÓD
cytryna
cebula
czosnek
imbir
Cebulę i cytrynę kroimy w plasterki. Imbir obieramy i kroimy na cieniutkie plastereczki. Czosnek obieramy i wyciskamy przez praskę. Wszytko układamy w słoiku przelewają poszczególne składniki łyżkami miodu.
Za kilka godzin otrzymamy syrop który dzieciom podajemy po łyżeczce 3 razy dziennie a sami pijemy po dużej łyżce 3 razy dziennie. Profilaktycznie wystarczy odpowiednio jedna porcja dziennie :-)
Ja nawet lubię ten smak :D
Przechowujemy syrop w lodówce. Po kilku dniach można go zlać do butelki .
To wszystko pod hasłem że coś mnie bierze- choroba znaczy się...
PS.
podzielcie się swoimi sposobami na przeziębienie :-)
Oj podziwiam, podziwiam. Ja bym się nie skusiła xD wszystko oddzielnie z wielką chęcią - ale w miksie to nie :)
OdpowiedzUsuńŚciskamy
DOBRY przepis,oczywiście działa.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOOO ciekawy!!!pozdrowionka
OdpowiedzUsuńbez czosnku... po czosnku nie powiem co sie ze mna dzieje...
OdpowiedzUsuńMieszanka lekko piorunująca;) Ale skoro skuteczna - warto wypróbować. A jak długo można tę miksturkę przechowywać? Bo jeszcze czuję się w miarę dobrze, ale warto być przygotowanym;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cyrylko, dziś właśnie zrobiłam podobny syropek ( u mnie zamiennikiem imbiru, jest sok z cytryny)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Melanż smaków i aromatów. Profilaktycznie popijamy herbatę z sokiem malinowym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
...nie wiem czy przełknęłabym imbir, dodam najwyżej więcej czosnku, bo czosnek bardzo lubię. Zrobię ten syrop, bo sezon infekcyjny trwa.
OdpowiedzUsuńUściski!
PS. na przeziębienia - herbata z suszem kwiatu czarnego bzu - specyficzny aromat, nie mogę młodego do tego przekonać ("perfumowane") :-(
Pięknie wygląda, choć zapewne nie tak pięknie smakuje:) Znałam ten przepis ale w wersji bez imbiru. I nas w domu na gardełko króluje również szklanka gorącego mleka + łyżka miodu+ łyżka masła + 1 ząbek czosnku wyciśnięty przez praskę. Stary babciny sposób...
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę.Dodatki do cebuli są obiecujące bo sam syrop z cebuli wywołuje u mnie dreszcze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRobie cos podobnego, choc nie zawsze z imbirem; swego czasu robilam tez taki sytop czosnkowo-cytrynowo-miodowy, niestety zapach mial odstraszajacy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cyryllo!
Ja zwykle cytryne przekładam miodem i robię syrop z cebuli.ten przepis jest godny zapisania.
OdpowiedzUsuńPozdrowka-aga
Przeziębienie poszło sobie- uf :-)
OdpowiedzUsuńmarzek mleko+ masło=jedna z nielicznych rzeczy których bym chyba nie wypiła. Chyba że pod przymusem ;-)
Resztę przekłnę :D
syrop z cebuli -na Kaszel,herbata z lipy napotnie i przeciwgorączkowo,a ból gardła niszczy syrop z sosny....to tyle domowych sposobów.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń